Świetna fabuła, ciekawi bohaterowie i niezły humor. To atuty pierwszej części serii gier z Ryu. Breath of Fire jest tak bardzo jRpg jak to tylko możliwe i stanowi niemal wzorzec dla pozostałych gier z gatunku.
Mario i RPG? To się nie mogło udać. A jednak. 3D, Bowser i Mario w jednej drużynie(!), interesujący scenariusz i co najważniejsze grywalność.
Niektórzy twierdzą, że Earthbound to jeden z najlepszych jRPG w historii. Inteligentny pastisz gatunku, który pod wieloma względami jest niepowtarzalny do dziś. W tej grze nie ma co się spodziewać smoków i księżniczek, zaklętych mieczy czy tajemniczych artefaktów. Jest to gra , w której oglądamy bardzo współczesny świat, będący USA, ale z punktu widzenia Japończyka .
Fabuła, klimat, bohaterowie. To wszystko tu jest i to na najwyższym poziomie. FFIII to jedna z pierwszych gier, której historia zrobiła na mnie wrażenie, a etap w operze jest jednym z najlepszych jakie miałem przyjemność oglądać.
Arcydzieło. Grafikę stworzył sam Akira Toriyama, a więc o ten aspekt można być spokojnym i chwalić grę niemal w ciemno. Jednak najważniejszym elementem i tym co świadczy o wielkości CT jest fabuła. Nieliniowa, wciągająca i na długo zapadająca w pamięć. W dodatku ta gra posiada jednych z najsympatyczniejszych bohaterów z jakimi przyszło mi się spotkać w wirtualnym świecie.
Można jeszcze wspomnieć o takich grach jak Lufia, Illusion of Gaia czy Secret of Mana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz